13 - letnia Sophie to sierota, która w raz z koleżankami z klasy wygrywa wycieczkę do Rosji. Trafiają do złego pociągu, przez co ładują w zimnej, mroźnej głuszy. Z opałów ratuje je księżniczka Anna Wołkońska. Czaruje je opowieściami i bogactwami. Jednak gdy nadchodzi noc pojawiają się wilki, a księżniczka niepokojąco interesuje się Sophie.
Lekkim piórem pisana książka którą przeczytałam bardzo szybko. Bajkowy klimat z przygodą o dziewczynce, księżniczce, a do tego pałac (lekko ruinowaty, ale wszystkiego mieć nie można), wciągają zarówno młodszych czytelników jak i mnie starą klapę. Bardzo przyjemnie się czyta, bardzo fajnie wplecione rosyjskie akcenty. Autorka zbudowała delikatne napięcie, które podsycają Sekrety mieszkańców pałacu, a także historia o wilkach które słychać jak wyją.
Główna bohaterka jest lekko naiwna ale czego można oczekiwać od 13latki, a w sumie dodaje jej uroku takiego dziecięcego.
Do plusów zaliczam też okładkę, dosłownie to ona przyciągnęła mnie do zakupu.
Lubicie czytać lekkie książki dla dzieci? Mi zdarza się sięgnąć po ciężkich książkach