Zgromadzenie i spożytkowanie wszystkich bez wyjątku publikacji, dokumentów i innych śladów pozostałych po z górą trzydziestoletniej działalności kilku tysięcy osób to ideał, którego nie udało się w tej pracy osiągnąć. Wielu poruszanym na jej kartach kwestiom można by też poświęcić znacznie więcej miejsca, co jednak pociągałoby za sobą ryzyko zachwiania wewnętrznych proporcji albo rozrośnięcia się tekstu do trudnych do wyobrażenia rozmiarów. Z pewnością zwykłym w humanistyce biegiem rzeczy inni badacze uzupełnią i skorygują liczne niedoskonałości tej książki. Pozostaje mieć nadzieje że niniejsze rozważania są pożytecznym punktem wyjścia takich dyskusji.