Opinia na temat książki Wiedźmikołaj

@mewaczyta @mewaczyta · 2022-12-30 12:41:37
Przeczytane
„Wiedźmikołajki“ Terry'ego Pratchetta to współczesna klasyka świąteczna, czyli tytuł ponadczasowy i wywracający świat fantastyki do góry nogami (jak to zwykle z tym autorem bywa). Historia powstała w 1996 roku jako część serii „Świat Dysku“, ale słyszałam, że można ją potraktować jako osobną powieść, więc postanowiłam zaryzykować i tak właśnie zrobić. Niczego nie żałuję!

Fabuła kręci się wokół Nocy Strzeżenia Wiedźm, czyli dnia, w którym Wiedźmikołaj odwiedza każdy dom, by dać dzieciom prezenty. Tyle że tym razem nic nie jest typowe. Gildia Skrytobójców dostaje zlecenie na zabicie go, najstarsi magowie Niewidocznego Uniwersytetu zamiast zajmować się sprawami naukowymi — dzielnie wprowadzają chaos, Susan musi pogrzebaczem pozbywa się potworów z piwnicy, a Śmierć zmuszony jest wziąć sprawy w swoje kości i uratować pamięć o Mikołaju. Każdy ma swoją misję i każda z nich łączy się ze sobą. Losy bohaterów nieustannie się splatają, nawet jeśli oni jeszcze tego nie wiedzą.

Co za wyobraźnia! Terry cudownie kreuje światy i ciągle czymś zaskakuje! Gnom kurzajka? Nie ma problemu, jest! Bóg kaca? Też! Dla każdego znajdzie się miejsce. (No, może nie do końca, bo liczba jest ograniczona, ale shh) Już czytając „Dobry Omen“ byłam zachwycona tym pełnym humoru tworzenia bohaterów i realiów, a teraz okazało się, że to w prozie Terry'ego to wszystko jest obecne. I jest lekko. Pojawiają się trupy i są zbrodnie, ale wszystko to zostaje przedstawione z humorem. Akcja skrzy kolorami, a bohaterowie ciągle czymś zaskakują!

Oto proza jakiej potrzebowałam. Terry'ego jeszcze nie jeden raz zobaczycie na moim profilu.


przekł. Piotr W. Cholewa
Ocena:
Data przeczytania: 2022-12-15
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wiedźmikołaj
10 wydań
Wiedźmikołaj
Terry Pratchett
8.3/10
Cykl: Świat Dysku, tom 20
Seria: Terry Pratchett

Zapadła noc przed Nocą Strzeżenia Wiedźm. I jest zbyt spokojnie. Jest też śnieg, latają rudziki i gile, stoją ubrane drzewka, ale daje się wyraźnie zauważyć brak grubego osobnika, który przynosi zaba...

Komentarze

Pozostałe opinie

Idealna powieść świąteczna nieist-... A jednak! W końcu ŚMIERĆ doczekał się radości na swój widok, wystarczyło zamienić czarny kaptur na czerwony z białym puchem. Cała sytuacja przypominała mi trochę...

"Wiedźmikołaj" był moją drugą książką z dyskowej serii. Nie czytałam Dysku po kolei, ale nie żałuję, że najpierw sięgnęłam po "Straż! Straż!" i "Wiedźmikołaja" właśnie, gdyż jest on chyba najlepszy d...

"Wiedźmikołaj" to moje trzecie spotkanie z Pratchettem. Po raz kolejny z przyjemnością zwiedziłam Świat Dysku, tym razem załapując się na odpowiednik naszych bożonarodzeniowych świąt. Książkę zaczęła...

Przepiękna parodia Bożego Narodzenia itp. Śmierć jako Wiedźmikołaj jest boski!!! Tylko znowu to drewniane tłumaczenie. Czytam coś autentycznie przekomicznego i tego nie czuję:( Jak można tak zarzynać ...

GI
@Giovanna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl