W tym roku postanowiłam nadrobić zaległości w literaturze. Na pierwszy ogień poszła twórczość Pani Katarzyny Puzyńskiej. Pierwszą część serii o Lipowie, Motylka, czytałam wieki temu i dlatego zabrałam się za lekturę Więcej czerwieni. Myślałam, że po latach nie będę pamiętać o bohaterach z pierwszej części, ale na szczęście demencja jeszcze mnie ni... Recenzja książki Więcej czerwieni
Przeczytałem właśnie minutę temu kilka, zatem na szybko. 1. Podczas lektury zaczynałem nabierać przekonania, że Puzyńska i Bonda to ta sama osoba. "Tu" i "tu" jest miejscami śmieszkowanie w kryminale. Kryminał nie jest od śmieszkowania. Ale tutaj chyba niechcący. Mam nadzieję, że tak jest. 2. Ku mojemu smutkowi (wielkiemu) wynosimy się z Lipowa,... Recenzja książki Więcej czerwieni
Jaka jest ta książka? Inne pytanie raczej się nie nasuwa. Aby odpowiedzieć, posłużę się wyrażeniem, które często pada z ust komisarz Klementyny Kopp. "Spoko.Ale!" Trwa lato, jest gorąco. Do Lipowa na wczasy przybywają turyści spragnieni zimnego jeziora, ciepłego piachu, lodów, gofrów i wszystkiego, co ośrodki wypoczynkowe mogą zaoferować. Daniel ... Recenzja książki Więcej czerwieni