Do książki zostały dodane 18 cytatów przez:
“Wszyscy jednak wiemy, że świat odziedziczą nie sprawiedliwi, lecz bezczelni...”
“Otwórz przed nimi dłoń brzegu i patrz, jak odchodzą w morze. Wmuś im wszystko, czego potrzebują, i zobacz, jak tęsknią za wszystkim, czego chcą. Ofiaruj im spokojną taflę słów i patrz, jak wyciągają miecz. Pobłogosław ich pokojem i zobacz, jak pragną wojny. Przyznaj im ciemność, a będą pożądali światła. Zadaj im śmierć i słuchaj, jak błagają o życie. Spłodź życie, a wymordują ci rodzinę. Bądź taki jak oni, a ujrzą w tobie innego. Okaż swą mądrość, a zostaniesz głupcem. Brzeg ustępuje przed morzem. A morze, przyjaciele, Nie śni o was. Modlitwa Shake’ów...”
“...pogardy dla ludzkiego rodzaju, dla nędznej egzystencji śmiertelników, którzy zwali ślepotę wzrokiem, ignorancję zrozumieniem, a urojenia wiarą...”
“Wybrani. To dopiero była zarozumiałość na przerażającą skalę. Albo wszyscy jesteśmy wybrani, albo żaden z nas. Jeśli prawdą jest to pierwsze, wszyscy staniemy przed tym samym sędzią i czeka nas taka sama sprawiedliwość. Bogaci i zadłużeni, panowie i niewolnicy, mordercy i ofiary, gwałciciele i gwałceni, wszyscy bez wyjątku. Dlatego trzeba modlić się często – jeśli to pomaga – i uważać na własny cień. Bardziej prawdopodobne wydawało się jej jednak to, że nikt nie jest wybrany i dusz nie czekał żaden sąd. Jedynym przeznaczeniem śmiertelników była nicość. Och, bogowie z pewnością istnieli, ale żadnego nic nie obchodził los dusz śmiertelników, chyba że mogli podporządkować je własnej woli, uczynić z nich żołnierzy w swych bezsensownych, niszczycielskich wojnach.”
“Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.”
“Nikt nawet sobie nie wyobrażał, że całe królestwo może zginąć w taki sposób. Że okrutne czyny jego mieszkańców są w stanie wszystko zniszczyć. Światy żyją dalej bez względu na poczynania tych, którzy je zamieszkują. Wszyscy w to wierzyli. Przyjmowali takie założenie. Rany się goją, niebo rozpogadza, a z morskiego mułu wypełza coś nowego. Ale nie tym razem. Zbyt wiele mocy, za dużo zdrad, nazbyt straszliwe, wszechpochłaniające zbrodnie.”
“Gdy zbiry przejmują władzę, wykształceni ludzie zawsze pierwsi czują siłę ich pięści. To żałosne, do jak wielkiej przemocy był zdolny ktoś, kto czuł się mały. Mały, gdy chodziło o umysł. Bez względu na to, jak wielki miecz trzymali w dłoni, owa małość nie przestawała ich dręczyć.”
“Ująłem kamienną misę w obie dłonie i wylałem swój czas na ziemię, topiąc nieszczęsne owady, karmiąc chwasty, aż wreszcie słońce wzeszło, spojrzało w dół i ukradło plamę. Widząc w dnie naczynia tysiąc pęknięć, obejrzałem się w stronę, z której przyszedłem, i zobaczyłem ścieżkę zieloną od utraconych wspomnień. Ten, kto zrobił tę miskę, był głupcem, ale jeszcze większym jest ten, który ją nosi.”