“Ująłem kamienną misę w obie dłonie i wylałem swój czas na ziemię, topiąc nieszczęsne owady, karmiąc chwasty, aż wreszcie słońce wzeszło, spojrzało w dół i ukradło plamę. Widząc w dnie naczynia tysiąc pęknięć, obejrzałem się w stronę, z której przyszedłem, i zobaczyłem ścieżkę zieloną od utraconych wspomnień. Ten, kto zrobił tę miskę, był głupcem, ale jeszcze większym jest ten, który ją nosi.”
Imperium Letheryjskie chwieje się w posadach. Otoczony przez pochlebców oraz agentów przekupnego kanclerza cesarz Rhulad Sengar pogrąża się w obłędzie. Wszędzie roi się od spisków. Imperialna tajna p...