Jest 20 lipca 1969 roku. Misja kosmiczna Apollo XI ląduje na księżycu, a jej kapitan stawia jako pierwszy człowiek stopę na tym obcym do tej pory lądzie. Wiadomości z przebiegu podróży stanowią główny wątek tej powieści, której kilkunastoletni bohater staje się świadkiem narodzin nowej epoki. Jednocześnie otaczający go świat andaluzyjskiego miasteczka Mágina (znanym czytelnikowi z Jeźdźca polskiego) powoli staje się tak obcy i odległy, jak jego własne szczęśliwe dzieciństwo. Chłopak tak mocno przeżywa owe doniesienia, że wszystko podporządkowuje temu, co widzi na ekranie kina lub telewizora lub odkrywa w książkach science fiction. Munoz Molina swoją powieścią uświadamia nam, jak kruche są chwile i jak przełomowym krokiem może być pojawienie się pierwszego telewizora, czy postawienie stopy na obcej planecie. Pokazuje też, jak wielką przyjemność może sprawiać obcowanie z literaturą i jak istotne dla lokalnej społeczności może być odkrycie sekretu, który w czasach wojny domowej rzucił cień strachu na wielu mieszkańców. Wiatr Księżyca to opowieść o oczekiwaniach nastolatka wobec życia, o zmianach, jakie zaszły w społeczeństwie Hiszpanii oraz o wzruszającym i poetyckim życiu w Máginie