Charlaine wiele już w życiu przeszła, a teraz zaczyna studia na Uniwersytecie Sztuki, jest niezwykle zdolna jej rodzice też byli artystami i przez to jeden z profesorów jest niezwykle wymagający, przez to dziewczyna zaczyna mieć kłopoty i potrzebuje korepetycji... Na jej drodze staje tajemniczy Aryan sam syn rektora, jest niegrzeczny, zamknięty w sobie i podejrzewa dziewczynę o wszystko co złe, a co najgorsze... Będzie udzielał dziewczynie korepetycji!
Oboje kochają sztukę, żyją nią, i nie ukrywają, że jest dla nich ogromnie ważna. To dwójka ambitnych ludzi, którzy gdzieś tam w sobie skrywają połamane cząstki duszy, serca.. Czy dadzą radę to podkładać? Czy będą dla siebie lekarstwem? W końcu wspólnie spędzony czas ich zbliża...
Kochani, muszę przyznać że z przyjemnością śledzę postępy Autorki, to jak się rozwija, to jakie ma pomysły na swoje książki i bohaterów... Tworzy takie postacie o których nie sposób jest zapomnieć, ja przynajmniej nie potrafię. Wzbudzają we mnie zachwyt. To są piękni, utalentowani ludzie, po przejściach, którzy zasługują na wszystko co najlepsze.
Podobały mi się dialogi między bohaterami, ich wzajemne docinki, niezwykle urokliwe przezwiska, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. To wszystko sprawiło, że ta historia stała się naturalna.
To książka z motywem sztuki, gdzie ten wątek jest w odpowiednich ilościach przeplatany z motywem miłości, trudnych relacji z rodziną.. Myślę, że wielu z nas odnajdzie tu siebie. Ja, na co dzień nie przepadam za sztuką, po prostu nie mam talentu, ale tą książkę pochłonęłam z przyjemnością i nawet z ciekawością uczestniczyłam w wernisażach z bohaterami.
Myślę, że młodzież będzie zachwycona tą książką. Ja polecam 💜