Wędzone ryby – aromatyczne, jedzone jeszcze ciepłe. To właśnie po takie rarytasy ustawiają się kolejki do wędzarni nad morzem i na jeziorach. Jeśli lubicie ryby, to powiecie, że nie ma nic lepszego. Oczywiście najlepiej smakuje złowiona samodzielnie, ale nie można mieć wszystkiego. Sklepy oferują solidny asortyment świeżych ryb, więc zdobycie surowca nie jest problemem. Książka powstała dla tych, którzy smakiem świeżo wędzonej ryby chcą się cieszyć zawsze, kiedy mają na to ochotę. Po raz kolejny powtórzę: nie musimy dysponować posiadłością aby wędzić. Możemy przygotować doskonałe pstrągi, okonie, dorsze, śledzie, dzwonka łososia, karpia, leszcza, flądrę, itd. mając do dyspozycji jedynie wok z pokrywą i sprawny wyciąg w kuchni.