"Wędrówki dyletantów", kolejna książka Bułata Okudżawy o tematyce historycznej, nie jest powieścią sensu stricto historyczną. Wszystko jest tu umowne, osnute jakąś mgiełką maligny. Mimo pozornej nierealności otrzymujemy bardzo wymowny obraz Rosji polowy dziewiętnastego wieku, tej machiny samowładztwa zdolnej zmiażdżyć każdego, kto wpadnie w jej tryby, choćby nie szło tu o żaden sprzeciw polityczny, lecz jedynie o wyłamanie się z ram ogólnie przyjętych konwenansów. Okudżawa jako poeta potrafił nadać swej powieści niepowtarzalny koloryt, stworzyć własny świat, który nie zawsze podporządkowuje się realiom historycznym.