"Wawrzyniec Medyceusz uchodzi w historii za osobę pełną sprzeczności. Spośród postaci występujących na scenie Odrodzenia jest, być może, tą, która ma największą ilość różnorakich oblicz. Jego portrety wprowadzają w błąd. chciaż sam uważał się za bardzo brzydkiego, wydaje się nam ujmujący ze swoją kwadratową twarzą wygrawerowaną na medalu upamiętniającym spisek Pazzich, z twarzą znękaną cierpieniem, jaką ukazuje nam malowidło nieznanego autora czy też maska pośmiertna, tragiczna i żałosna zarazem."