Kolejna książka Jacka Pulikowskiego z małżeńskiego cyklu „Warto...” przekonuje nas, że warto zadbać o sferę współżycia małżeńskiego: „Jeżeli jednak ktoś pragnie przeżywać nie tylko szybko przemijające, powierzchowne, naskórkowe, zwierzęco dzikie doznania, a głęboką radość, prawdziwie ludzką, płynącą ze zjednoczenia cielesnego z ukochaną osobą drugiej płci – współmałżonkiem – musi ten „seks” uczłowieczyć. Musi (nie ma innego wyjścia) podjąć trud „uprawy”, musi zapewnić odpowiedni klimat, by z pierwotnej dżungli uczynić pełen piękna i harmonii, owocujący szczęściem ogród”.