Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Pan Stanisław pisze w sposób bardzo zajmujący, nie monotonny. Nie brak w książce dowcipu, ale też trzeźwego osądu ówczesnego kina, którego Janicki jest prawdziwym znawcą. Książkę polecam miłośnikom polskiego kina i okresu międzywojennego.