„W objęciach lasu” to z jeden strony lektura, którą można przeczytać szybko. Nawet w jeden dzień. A z drugiej strony porusza ona trudny temat. Jest to powieść o prześladowaniu Żydów.
Mała Szurka to dziewczynka, która urodziła się w niewielkiej wiosce na Lubelszczyźnie. Miejscowość ta znajdowała się pod lasem, do którego zabroniono jej wchodzić. Straszono potworami itp. Dziewczynka była szczęśliwa. Do czasu wybuchu II Wojny Światowej, która zmieniła wszystko. Ona i jej rodzina trafia do getta, z którego udaje się im uciec. Schronienia szukają w lesie. W tym samym, który ją przerażał. Jak można w nim przeżyć gdy potwory noszące niemieckie mundury cały czas szukają uciekinierów? Skąd brać żywność i ciepłe okrycie? Szurka i jej rodzina spędziła w lesie wiele czasu. Czy przeżyli? Przekonacie się sami.
Książka napisana jest bardzo lekkim stylem. Poznać Szurkę i jej rodzinę cały czas zastanawiałam się jak uda im się przeżyć. Historia w niej zawarta wywołuje wiele emocji. Wiedząc o czym ta książka jest już na początku, gdy urodziła się główna bohaterka czułam, że będzie to trudna lektura. Z dnia na dzień zostało jej odebrane wszystko. Dom, bezpieczeństwo, marzenia. Jej spokojne życie stało się nagle walką o przetrwanie.