Ona tymczasem musi podjąć decyzję, której konsekwencji nie sposób przewidzieć. Siedemnastoletni chłopak z powodów religijnych odmawia poddania się leczeniu, skazując się tym samym na śmierć. Fiona może to zmienić. Jej werdykt przesądzi o życiu i śmierci. Tylko czy ma do tego prawo? I czy sędzia będzie potrafiła żyć z konsekwencjami swoich decyzji?
Czy sędzia może mieć wątpliwości? Czy prawo zawsze jest najważniejsze? I jaką cenę trzeba zapłacić za wydanie wyroku, gdy przestanie się słuchać jedynie rozumu? McEwan po raz kolejny szuka odpowiedzi na wiele ważnych pytań.