Nie mniej entuzjazmu niż dziwaczne teleturnieje i maleńkie gadżety wywołuje u Japończyków wiosenne święto wiśniowych kwiatów, które przesuwa się ku północnemu krańcowi ich ojczyzny - wyspie Hokkaido.Will Ferguson uczestniczył w typowych obchodach tego święta. Po spożyciu stanowczo zbyt dużej ilości sake oświadczył, że zostanie pierwszą w historii osobą, która dotrzyma kroku kwitnieniu kwiatów w ich wędrówce na północ. A chcąc, by wyzwanie było jeszcze trudniejsze, postanowił odbyć całą podróż autostopem, który w Japonii jest praktycznie nieznany, i polegać na uprzejmości obcych ludzi. Jak się okazało, ci byli nieraz cudowni, a kiedy indziej cudaczni.Powstała dzięki tej przygodzie książka podróżnicza jest jednym z najzabawniejszych, a zarazem najbardziej pouczających tekstów o Japonii, jakie dotychczas napisano.