Opinia na temat książki Utracona

@very.little.book.nerd @very.little.book.nerd · 2023-04-18 12:44:01
"Utracona" to niby thriller, ale ja bym określiła tę książkę jako obyczajówkę - powiedzmy, że z elementami thrillera, ale delikatnymi. Nie zmienia to faktu, że jest to powieść domestic noir - mocna i wzbudzająca wiele emocji.

Fabuła kręci się wokół zagadnień związanych z adopcją - jej wpływem na rodziców (biologicznych oraz adopcyjnych) oraz - przede wszystkim - na dziecko. Z reaktywnymi zaburzeniami przywiązania spotkałam się po raz pierwszy, ale muszę przyznać, że jest to naprawdę trudny temat. Podobnie zresztą jak inne, o których mowa w tej historii. Wykorzystywanie nieletnich, kontrowersyjne metody terapii, narkotyki, liczne poronienia, napady agresji - to tylko skrót tego, co znajdziecie w "Utraconej".

Historia Suzie, Gabe'a oraz Anny nie jest łatwa. To chwytająca za serce opowieść o rodzicielskiej miłości, dawaniu drugiej szansy i niszczycielskiej sile tajemnic. Poza wszystkim, co wypisałam wyżej, pokazuje też blaski i cienie kariery muzycznej.

Doceniam fakt, jak dokładny research zrobił autor. W książce wiele jest zagadnień prawniczych, psychologicznych, czy związanych z działaniem opieki społecznej. Wszystkie tematy, które mogłyby być dla czytelnika niejasne, zostały wyjaśnione poprzez zgrabne wplecenie ich w fabułę.

Niestety nie jest to książka pełna akcji. Co prawda gdy już się wkręciłam, to przeczytałam ją praktycznie na raz, jednak była to raczej kwestia krótkich rozdziałów (jest ich ponad 100, a książka ma niecałe 400 stron). Przez to kolejne kartki uciekały mi przez palce. Owszem, fabuła była ciekawa, a kolejne wychodzące na jaw tajemnice szokowały, ale nadal uważam, że jest to bardziej obyczajówka z dreszczykiem, a nie mrożący krew w żyłach thriller, którego spodziewałam się po lekturze Lokatorki.

Zakończenie było dość przewidywalne, ale całą książkę będę wspominała dobrze. Przede wszystkim doceniam poruszenie przez autora tematów - bardzo trudnych tematów - z którymi w żadnej innej książce się nie spotkałam.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Utracona
Utracona
"JP Delaney"
7.1/10

Niespodziewanie z Susie kontaktuje się Anna – dziewczyna, którą Susie oddała do adopcji piętnaście lat wcześniej. Gdy zaczynają się spotykać i poznawać, Susie dochodzi do wniosku, że rodzina Anny jes...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Utracona" to thriller psychologiczny, chociaż bardziej bym go zakwalifikowała pod dramat psychologiczny. Dramat, z którym boryka się małżeństwo Susie i Gabe'a. Po latach powracają do nich popełnione...

Po przeczytaniu czterech thrillerów psychologicznych J.P. Delaney byłam pewna, że i „Utracona” okaże się powieścią niedokładalną. Wiedziałam, że autor potrafi tak budować napięcie i oddziaływać na em...

Gdy wyhaczyłam, że premierę będzie miała nowa książka JP Delaney od razu wiedziałam, że muszę ją zamówić. Na swoim koncie nie mam jeszcze tylko jego pozycji pod tytułem „W żywe oczy”, wszystkie pozos...

AN
@anna.thebookaholicgirl

Niespodziewanie z Susie kontaktuje się jej piętnastoletnia córka Anna, którą kobieta oddała w młodości do adopcji. Dziewczyna daje jej do zrozumienia, że nie jest szczęśliwa. Adopcyjni rodzice są nie...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl