Przeczytane
Historia_2
Posiadam
Fizyka_1
"Uczeni w anegdocie" to bardzo przyjemna lektura. Dodatkowa gwarancja solidności merytorycznej zapewniona jest przez autora, profesora Wróblewskiego, który przez kilka dekad na Uniwersytecie Warszawskim prowadził wykład z historii fizyki i nauki. Opiniowany zbiór anegdot to jego zebrane teksty publikowane w "Wiedzy i Życiu" w latach 90.-tych, które poddano jedynie drobnym korektom.
Książkę czyta się najlepiej, gdy czytelnik nie znał wcześniej prywatnych historii naukowców, a nazwiska kojarzą mu się jedynie z różnymi prawami czy wzorami z chemii czy fizyki. To zapewne pozwoli 'ocieplić' i 'uczłowieczyć' stereotypowego nudnego naukowca tkwiącego w podręcznikach, jak wypchane smutne zwierzęta w szkolnych salach biologicznych.
W zbiorze pojawili się przedstawiciele nauk przyrodniczych i ścisłych (biologowie, chemicy, astronomowie fizycy i matematycy). Z grubsza historia zaczyna się badaczami z XVI wieku, a kończy współczesnymi fizykami ery atomowej.
Lekturę można sobie dozować małymi fragmentami. Praca podzielona jest na kilkustronicowe niezależne teksty, z reguły przybliżające jednego naukowca. Każdorazowo wspomniane są krótko formalne osiągnięcia. Zdecydowana większość tekstu to jednak portrety prywatne. Poznajemy nobliwych akademików od strony życia rodzinnego i całą paletę zachowań z fanaberiami, słabostkami, frustracjami czy wstydliwymi i rozczulającymi pasjami.
To, co przebija się na pierwszy plan książki, to pasja. Oddanie pracy naukow...