"Gdy rozbija się szklanka czy talerz, wyraźnie to słychać. Natomiast gdy pęka serce, a jego odłamki upadają nam pod nogi, nie słychać niczego. Nie ma spektakularnego wybuchu, nie pojawiają się palące iskry. Ziemia się nadal kręci, życie teoretycznie się dalej toczy. Serca łamią się w ciszy"…
Aria i Richie. Kiedyś najlepsi przyjaciele, teraz najwieksi wrogowie.
Ona najlepsza w szkole.
On jej największy postrach.
Kiedy muszą razem stworzyć projekt, dla każdego oznacza to coś innego.
Dla Ari to kara. Bo jak współpracować z człowiekiem, który był dla niej wszystkim. Znał najmroczniejszy sekret. A teraz jest największym wrogiem i zagrożeniem. A wszystko stało się tak nagle.
Riechie we wspólnym projekcie widzi szansę na zemstę. Za odrzucenie. Za zdradę. Za zniszczenie go. Tylko co się stanie, jeśli prawda okaże się zupełnie inna...
Czy wszystko da się uratować?
Historia Arii i Richiego jest słodko- gorzka. Życiowa. Gdzie ból i żal miesza się z miłością i chęcią wybaczenia.
Gdzie życie rzuca kłody pod nogi, winy okazują się zbyt bolesne a walka o drugą osobę znacznie cięższa niż można przypuszczać.
Gdzie jedno dla drugiego jest w stanie przekroczyć każdą granicę. Lecz nie potrafią odnaleźć drogi do siebie.
Gdzie ostateczność okazuje się niewystarczająca...
Czy mimo wszystko znajdą drogę do siebie i będą potrafili stworzyć inne zakończenie?
Ola, wywołałaś we mnie mnóstwo emocji. Dałaś do myślenia. Nie raz w oczach stanęły mi łzy. Były momenty, kiedy chciałam potrząsnąć bohaterami i takie kiedy chciałam ich przytulić. Uwielbiam książki, które wywołują we mnie emocje. Tutaj ich nie zabrakło.
I podoba mi się zakończenie. Mówi wszystko nie mówiąc nic więcej ❤️