Najnowsza historia o Mateuszku – po raz pierwszy w Polsce!
Nie wiem, czy pamiętasz, że zawsze zaczynam opowieści od samiutkiego początku. Samiutkim początkiem tej historii jest ciąża mamy. Z tej okazji Głupek powinien się załamać, bo to najgorsza rzecz, jaką może usłyszeć ktoś, kto od urodzenia był pieszczoszkiem całego towarzystwa. Ale Głupek jest dzieckiem nieprzewidywalnym i ani myślał wpaść w typową depresję przedporodową. Za to kiedy na świecie pojawiła się Szirlejka (nasza siostra, jak się na pewno domyślasz), okazało się, że chyba trochę inaczej to sobie wyobrażał…
Nie będę zdradzać więcej szczegółów – o wszystkim możesz przeczytać w tej książce!