„Tylko kanarek widział” to nowa, długo oczekiwana książka Mariusza Grzebalskiego – poety, wydawcy, redaktora, laureata nagród Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek (1998, 2007), Huberta Burdy (2002), Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2014), Nagrody Fundacji Kultury (2014), nominowanego do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej (2014).
Książka to ponad sześćdziesiąt wierszy-podróży w świat przeszłości, tajemnic i nieoczywistych wzruszeń. Frazy Mariusza Grzebalskiego są jak „odłamki w drodze do ciał” pojawiające się w jednym z jego wierszy. Trafiają w nieoczekiwane miejsca, opisują „pewne sprawy”, które stanowią jądro naszego życia, codzienności, czasu. Podmiot liryczny przemieszcza się pomiędzy wspomnieniami z najwcześniejszego dzieciństwa a momentem, który wydarzył się przed chwilą. Przed naszymi oczami stają przodkowie i ich zwyczaje, ulice, po których chodzą teraz inni ludzie, zmienione podwórka. Kiedy podmiot myśli o nieżyjącym dziadku, przed jego oczami staje żółta brama, bo wszystko w tej poezji jest jednocześnie zapomniane i zapamiętane, ulotne i materialne, wtedy i teraz.
„Tylko kanarek widział” to zbiór impresji, szkiców z codziennych spotkań ze światem. To uniwersum, w którym bohaterem narodowym jest człowiek obsługujący kosiarkę, w którym najważniejszą podróżą jest wyprawa do supermarketu, a największe tajemnice kryją się w zamkniętych szafkach. Książka-zdjęcie z przeszłości, wspomnienie przyjaźni, nocnego autobusu, końca lata.
Wydanie 1 - Wyd. Warstwy
Książka to ponad sześćdziesiąt wierszy-podróży w świat przeszłości, tajemnic i nieoczywistych wzruszeń. Frazy Mariusza Grzebalskiego są jak „odłamki w drodze do ciał” pojawiające się w jednym z jego wierszy. Trafiają w nieoczekiwane miejsca, opisują „pewne sprawy”, które stanowią jądro naszego życia, codzienności, czasu. Podmiot liryczny przemieszcza się pomiędzy wspomnieniami z najwcześniejszego dzieciństwa a momentem, który wydarzył się przed chwilą. Przed naszymi oczami stają przodkowie i ich zwyczaje, ulice, po których chodzą teraz inni ludzie, zmienione podwórka. Kiedy podmiot myśli o nieżyjącym dziadku, przed jego oczami staje żółta brama, bo wszystko w tej poezji jest jednocześnie zapomniane i zapamiętane, ulotne i materialne, wtedy i teraz.
„Tylko kanarek widział” to zbiór impresji, szkiców z codziennych spotkań ze światem. To uniwersum, w którym bohaterem narodowym jest człowiek obsługujący kosiarkę, w którym najważniejszą podróżą jest wyprawa do supermarketu, a największe tajemnice kryją się w zamkniętych szafkach. Książka-zdjęcie z przeszłości, wspomnienie przyjaźni, nocnego autobusu, końca lata.
Wydanie 1 - Wyd. Warstwy