Jedenasty tom humorystycznej serii fantasy o przygodach krwiożerczych, ale sympatycznych trolli z planety Troy. Risto Furiatu, dobrze znany czytelnikom naczelny czarodziej eckmulskiej Akademii Magicznej, nie może spać. Prześladują go przerażające wizje znienawidzonych rudych trolli z wioski Falomp. W końcu wpada na szatański pomysł pozbycia się swoich włochatych wrogów: postanawia zorganizować trollimpiadę! Trollimpiada to odmiana olimpiady, tyle że wyłącznie dla trolli i próżno by na niej szukać tradycyjnych konkurencji. Zamiast pływania jest sikanie na odległość, zamiast maratonu ? liczenie much, a zamiast rzutu dyskiem ? rzut schwytanym góralem lub fetaurem. Trolle mają mnóstwo zabawy, czego nie można powiedzieć o góralach i fetaurach. Ale po co Furiatu, zaprzysięgły wróg trolli, miałby urządzać dla nich tak wspaniałą rozrywkę? Otóż rozrywka zakończy się w chwili wręczania nagród zwycięzcom ? oni to, najgroźniejsi z trolli, za sprawą magii natychmiast znajdą się pod wpływem mocy naczelnego czarodzieja?