Opinia na temat książki Trociny

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka · 2019-11-17 16:41:26
Przeczytane 👨 autor : Varga Krzysztof ☘️ Przeniesione z LC
W szczerym polu gdzieś między jedną stacją a drugą staje pociąg , kto nie pamięta w swoim życiu takiej sytuacji ? Nie wiadomo dlaczego stoi , kiedy ruszy w dalszą podróż i czy ruszy w ogóle , czy może coś się nieodwracalnie zepsuło . Nikt nic nie wie i nikt o niczym podróżnych nie informuje , pozostaje czekać . Rozsiadamy się więc wygodnie (w miarę możliwości) na siedzeniu i zaglądamy Piotrowi Augustynowi przez ramię na to co tak pilnie notuje w swoim komputerze , zabijając tym samym czas oczekiwania na dalszą podróż . Piotr to pięćdziesięcioletni komiwojażer pracujący już wiele lat dla pewnej firmy . Ma od zawsze wstręt do badań okresowych , w związku z czym jak sam twierdzi z racji wieku na pewno ma wszystko w środku mniej lub bardziej chore . Wątrobę , prostatę pęcherz tudzież inne trzustki , do tego dochodzą jeszcze kłopoty ze snem i ogólne zgorzknienie i '' narzekantyzm '' i malkontenctwo . O sobie (na str.36) mówi tak : '' Jestem trochę łysiejący , trochę siwiejący , mam trochę za duży brzuch , wszystkiego mam trochę za dużo , albo trochę za mało , za mało włosów , za dużo lat , za dużo tłuszczu , za mało zdrowia , za dużo przeżyć , za mało uniesień ; banalna wyliczanka mężczyzny w wieku '' postprodukcyjnym '' . Piotr Augustyn większość swojego życia spędza na służbowych podróżach , jeździ drugą klasą pociągami InterCity , nie wozi ze sobą bielizny i skarpetek . W każdym mieście kupuje nowe chińskie tandetne trzypaki bielizny , które potem zużyte wyrzuca do hotelowych koszy na śmieci . Kiedyś miał nawet żonę , Agnieszkę , teraz nie ma nawet kota . Ma tylko swoją muzykę , której nikt według niego nie rozumie i żarcie w puszkach i słoikach , którym się żywi . Z jego opowieści wynika że kocha tylko tę muzykę , te stare organowe , sakralne brzmienia wielkich od dawna martwych mistrzów . Tylko na takie płyty wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze . Ma też wciąż swoich rodziców . Na których w swojej opowieści nie zostawia suchej nitki . Nigdy ich nie kochał , ale i wątpi by oni kochali jego . On sam urodził się w Warszawie '' największej wsi tego kraju '' jak sam pisze , ale jego rodzice pochodzą z jakiejś '' zabitej dechami '' wsi gdzieś na mazowieckiej ziemi . Jest to facet , któremu nic się nie podoba , dostajemy jak na tacy podane opisy naprawdę cięte i trafne . Przy okazji zagłębiania się w tę książkę możemy razem z autorem sobie ponarzekać na wszystkie nasze polskie bolączki , aż do obrzydliwości i nudności . No właśnie , powieść jest bardzo dobra i tylko jeden według mnie maleńki mankament , z lekka za długa . Ma 368 stron i ja tak około 310 - tej zaczynałam się nudzić . Mimo super dobrego warsztatu Pana Vargi , jego zamierzonego cynizmu i błyskotliwości . Wszak nawet najlepsza w smaku czekolada na świecie jedzona w ilości nadmiernej , spowoduje nudności . Aha , jeszcze jedna moja bardzo subiektywna uwaga . Rozumiem narzekactwo na ludzi , na system , na władzę , nawet na rodzinę i byłą żonę , ale narzekając na przyrodę i że tak powiem '' geografię '' naszego kraju , trochę autor przesadził . A oto przykład '' Morze nieduże i nieważne , góry średniej wielkości , jeziora liczne , ale nieciekawe i płytkie (str.202). Ale mam też i '' pochwałę '' . Po dość jednostajnym nudzeniu pod koniec dostajemy przyspieszenie i dość spektakularne zdarzenie , a raczej wyczyn Piotra Augustyna i za to , dodatkowa gwiazdka ode mnie.:) Polecam bardzo , chociaż z racji możliwego depresyjnego działania , czytać '' w odcinkach '' . Może na kolejnych nie zamierzonych postojach w szczerym polu , naszych kochanych polskich pociągów .
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Trociny
4 wydania
Trociny
Krzysztof Varga
6.8/10

Najnowsza powieść Krzysztofa Vargi to brawurowy pamflet na współczesność. Razem z głównym bohaterem, pięćdziesięcioletnim komiwojażerem, możemy popastwić się nad wszystkim, co na co dzień doprowadza n...

Komentarze

Pozostałe opinie

Wyborna lektura! Niełatwa, biorąc pod uwagę formę (monolog ciągnący się przez 366 stron), ale na pewno warta uwagi. Zachwycił mnie sarkazm wprost wylewający się z bohatera. Za mąż bym za niego nie wys...

Nie wiem czy da się w bardziej negatywny sposób opisywać świat dookoła. Aż odechciewa się czytać. Bohater nie widzi chyba niczego pozytywnego. Nie ważne co by opisywał to zawsze jest złe i nie takie j...

@Qavtan@Qavtan

Jak dla mnie monolog frustrata. Sarkastyczne ulanie się odpychającemu mizantropowi. Książka bez fabuły, wciągająca jedynie fragmentami. Zupełnie nie potrafiłam utożsamić się z bohaterem - czułam obawę...

@Corunia@Corunia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl