Pewnego dnia Charis, znużony samotnością po śmierci żony i ciszą panującą w wielkiej willi, daje ogłoszenie do gazety, że poszukuje lokatora. Pierwszy odpowiada na nie wrażliwy i uczuciowy Lazaros, boleśnie przeżywający rozpad swojego związku. Już obaj panowie udzielili gościny Petrosowi, gdy porywcza partnerka wyrzuciła go dosłownie na bruk. Jedyna kobieta w tym gronie to Zoi - przyjaciółka od serca Lazarosa, której pojawienie się budzi w męskich sercach dawno zapomniane uczucia. Każda z tych osób rozpaczliwie poszukuje lekarstwa na samotność, pragnie bliskości drugiego człowieka i akceptacji.