Opinia na temat książki To nie może się udać

Zapraszam Was w podróż do Wakan. Krąży legenda, że to miasteczko samo wybiera, kto ma w nim zostać, a kogo puści wolno. Czuję się więc wybrana, bo mnie przyciągnęło niczym magnes.

Przypadek sprawił, ze do Wakan trafiła także Alexis, młoda lekarka, której rodzice zaplanowali przyszłość już w momencie jej narodzin. Dziewczyna poznaje w miasteczku Daniela, z którym ląduje w łóżku. Dzieli ich wiele, od wieku, przez status materialny, aż po zyciową zaradność, więc to przygoda na jedną noc. Ale czy na pewno?

"To nie może się udać" A.Jimenez trafia na listę najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Zalety mogę wyliczać długo. Zaczynając od cudownych bohaterów, zarówno pierwszo-, jak i drugoplanowych, poprzez klimatyczne opisy miejsc, fabułę pochłaniającą bez reszty, ogrom uczuć i emocji, a na pokładach dobrego humoru skończywszy. To nie tylko świetny romans, z powoli rozwijającym się uczuciem i nutką pikanterii. To też opowieść o spełnianiu oczekiwań innych, ciągłym podporządkowaniu i poszukiwaniu szczęścia, jakiekolwiek by ono nie było. Znajdziemy tu motywy różnicy wieku, statusu społecznego i podejścia do życia. Pojawią się wątki przemocy, ucieczki przed przyszłością wybraną przez kogoś innego, walki o dziedzictwo po przodkach i zasad współżycia w małej społeczności. Wydaje się dużo, ale zapewniam, że historia tworzy spójną całość. To bez wątpienia jedna z tzw. comfort books, do ktorych wraca się z ogromną przyjemnością.

PS. Moje serce skradli Hunter i Kevin Bacon, ale o tym, kim są, musicie doczytać sami 🤭