Opinia na temat książki Taniec z diabłem

Maribel wraca po kilku latach do domu, skończyła studia w zawodzie z którym wiąże przyszłość, i jest szczęśliwa. Jednak w rodzinnym mieście zostaje zaskoczona, rodzice ostrzegają, że miasteczko się zmieniło i powinna na siebie uważać, ciocia i wujek zaskakują ją nieoczekiwanie i przepisują jej restaurację. Kobieta jest w szoku, nie wie co ma robić, bo nie tak wyobrażała sobie powrót do domu, a ponadto dotyka Santina mężczyznę, o którym krążą różne plotki, jednak nikt tak naprawdę nie się co jest prawdą, a co nie...
Spotykają się całkowicie przypadkiem, ale mężczyzna odkrywa że kobieta działa na niego w bardzo osobliwy sposób... Już dawno się tak nie czuł... Niedługo jednak życie Maribel będzie zagrożone, a mężczyzna za punkt honoru stawia sobie obronę jej.

No dobra no. Oficjalnie Monika Nawara dołącza do grona Autorek które czytam w ciemno! Zdecydowanie. Tworzy niesamowicie gorących mężczyzn! Pociągających, męskich, odważnych, walczących o kobietę! Taki na pewno jest Santino Torres. I to zdecydowanie mi się podoba!
Jest też Maribel, odważna, zdecydowanie trudna do zdobycia, nie łasa na czułe słówka i dobry samochód! A dodatkowo bardzo oddana rodzinie...
W tej książce nie ma nudy, jest akcja. Ciekawe zwroty akcji, oraz pomysł. Romans napisany ze smakiem. Tutaj bohaterowie nie rzucają się na siebie po 5 minutach znajomości, choć chemię między nimi czuć od razu, aż książka pali w rękach podczas lektury! Takie właśnie książki chcę czytać.. 🔥

I to zakończenie! Halo! Jeśli tak kończy się książkę, to proszę natychmiast dać czytelnikom część część drugą! Zostawianie czytelnika w takim momencie powinno być karalne 😎

Polecam, czytajcie 🥰🧡