Trwa trzynastoletnia wojna. Rządy Kazimierza Jagiellończyka przynoszą dużo rozczarowań. Do tego chodzą plotki o tym, że brat żyje. Czy Władysław Warneńczyk zasiądzie na tronie? W życiu prywatnym królowi też nie układa się. Jego małżeństwo z Elżbietą Rakuszanką okazuje się pomyłką. Kazimierz nie potrafi się zbliżyć do żony, zwłaszcza wtedy gdy w jego życiu na nowo pojawią się dwie piękne kobiety z przeszłości.
Czas spędzony z tą książka był bardzo miło spędzonym czasem. Autorka posiada lekki styl pisania i książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Książka opowiadana jest z perspektywy bliskiego przyjaciela króla, Andrzeja. Jest to starszy człowiek i postanowił spisać dzieje Kazimierza.
Książka przeniosła mnie dawnych czasów. I chociaż jest ona fikcją literacką, to poczułam klimat tamtych lat. Bardzo złożoną postacią jest tutaj król Kazimierz, który chociaż zaczął z rozmachem swoją władze to jednak z czasem pojawia się coraz więcej rozczarowań. I sam król nie za bardzo chce swojego dziedzictwa. Żyje w cieniu ojca i brata.
Elżbieta to postać, której autorka również poświęciła więcej czasu. W niezwykły sposób ukazała jej emocje. Jako żony, matki i królowej. Wydawałoby się, że jest to bardzo cicha i wywarzona osoba, ale jak się okazuje była bardzo dobrą królową.
Pani Maria w niezwykle drobiazgowy sposób ukazała nam życie na dworze. Czytając mogliśmy poczuć zapach potraw, które wtedy podawano. Mogliśmy zajrzeć za królewską alkową. Ale przede wszystkim poczuć emocje ludzi, którzy życili w tamtym okresie.
Jeśli lubicie powieści historyczne to bardzo polecam zarówno pierwszy jak i drugi tom serii „Jagiellonowe”.