Przeczytane
Autorzy z przedwojnia
Opowiadania
U M&J
Z księgarni ubiegłego wieku
"Tamto spojrzenie" – egzaltowana, przepełniona metaforami narracja z perspektywy dorastającej panienki, nierozeznanej jeszcze za dobrze w sferze uczuciowej. W tle rozgrywa się jednak prawdziwy dramat innej bohaterki, Krystyny, dramat stary jak świat i obecny w każdej epoce – kochający dotąd mąż porzuca ją i ich dziecko dla pustej, choć atrakcyjnie opakowanej lalki, bredząc przy tym o pokrewieństwie dusz, czy czegoś tam, czego w udanym dotąd małżeństwie mu zabrakło.
Czyta się najwolniej, ze względu na tą manierę i zbyt dużą ilość ozdobników w zdaniach. Z drugiej strony – kto by dziś tak potrafił…
"Majowe stadło" – najlepsze z opowiadań i porażająco aktualne, mimo odmiennych realiów. Wiecznie żywa ludzka zawiść, wówczas dodatkowo nawożona przesądami, prymitywnością i biedą. Przesąd, że zawarcie małżeństwa w maju przyniesie nieszczęście i to nie tylko małżonkom, ale i całej wsi, jest wspaniałym pretekstem do zemsty na nielubianych sąsiadach. A za cóż to? Ani zamożni, ani innego wyznania, dziecko mają, czyli raczej po bożemu żyją… A za to, że tak bardzo odstają od reszty, że ich związek jest tak niezrozumiale inny, nie mieszczący się w kategoriach wsiowej (tak, wsiowej, nie wiejskiej) rzeczywistości. Za to, że bije po oczach, jak bardzo są szczęśliwi, choć wedle wsiowych prawideł powinny ich dotykać same nieszczęścia.
"Diabeł" – tu odmieńcem jest wrażliwe, delikatne dziecko, być może wyjątkowo uzdolnione, które stworzyło sobie swój świat wyobraźni. Odstaje ...