Książka ma kilka wad i niedociągnięć, jednak w pewnym stopniu pokrywa je narracja: czuć, że jest to książka pisana przez fana dla fanów. Język nie sili się na jakąś Proustowską ekwilibrystykę, ale do tej muzyki brzmi w sam raz - jest konkretnie i często z jajem. Wielbicieli obiektywizmu może razić dosyć stronnicze podejście do poszczególnych zespo... Recenzja książki Szwedzki Death Metal