Szkarłatny welon

„Szkarłatny welon” to pierwszy tom The Scarlet Veil. Jest to książka z gatunku młodzieżowej fantastyki. A jeśli chodzi o fantastykę, to właśnie taką lubię. Jeśli czytaliście i polubiliście serię „Gołąb i Wąż” to ta książka powinna znaleźć się na Waszej liście must read.

Celia Tremblay to młoda dziewczyna, która przez całe życie nie była doceniana. Zawsze stała w cieniu swojej siostry. Jej narzeczony jest kapitanem łowców i jak sama nazwa jego stanowiska wskazuje, jest kimś ważnym. Kiedy Celia odnajduje zwłoki czarownicy postanawia wykazać się i prowadzi śledztwo. Jednak nawet wtedy nikt nie bierze jej rad na poważnie.

Wszystko zmienienia się, gdy dziewczyna zostaje porwana. Co wydarzy się na nieistniejącej na mapach wyspie. Czy wtedy zostanie doceniona? Czy pokaże wszystkim swoją wartość?

Książka chociaż nie jest cienka czyta się bardzo szybko. Wszystko to za sprawką różnych bohaterów. Czarownic, wampirów, duchów… . Znajdziemy tutaj również mnóstwo intryg, które sprawiają, że czytelnik jest ciekawy co będzie dalej.

Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która z jednej strony jest postacią nie docenianą, a z drugiej strony potrafi pokazać na co ją stać. Potrafi zawalczyć o siebie w mrocznym i niebezpiecznym miejscu.

„Szkarłatny welon” to romans. Długo na ten wątek czekałam i nawet już zaczęłam się denerwować czy na pewno będzie w tej części. Był i nie żałuję, że musiałam tyle c...

"- Nie kazdy wybór jest nam dany na zawsze."
••
"- Przyszłość często objawia się nam w sposób osobliwy a niespodziewany."
************
Zapomniałam jak pokochałam uniwersum serii "Gołąb i Wąż" i nie wiedziałam, że potrzebowałam powrotu do tego świata.

Lou, Reid, Coco, Beau, wszyscy się tu pojawiają, ale to nie oni są sercem tej opowieści. Tym razem jest nim Celia Tremblay, bohaterka idealnie nieidealna oraz Król Wampirów. Ich historia to perfekcyjne wykreowane slow burn, oparte na motywie enemies to lovers. Nie przypuszczałam, że ta delikatna i wydawałoby się niepozorna Celia, aż tak mnie zauroczy, pokochacie ją
Ta książka ma dobre ponad 600 stron, ale zaręczam, że nie będziecie się nudzić. Autorka po raz kolejny stworzyła wciągającą i pełną zagadek fabułę. Jest mrocznie i naprawdę brutalnie, a Żałobna Wyspa to jak dla mnie, miejscówka idealna.
Poza tym "vampires are back" i robią fantastyczną robotę, co tu dużo mówić, nie można im się oprzeć.

CZYTAJCIE KONIECZNIE, NATYCHMIAST. WYŚMIENITA ROZRYWKA.