"Szepty" Ashley Audrain to dramat psychologiczny o różnych odcieniach macierzyństwa.
Dziesięcioletni chłopiec wypada nocą z okna i zapada w śpiączkę. Nieszczęśliwy wypadek? Samobójstwo? Próba zabójstwa? Co doprowadziło do tragedii?
Z pozoru idealną lub chcącą za taką uchodzić rodzinę Loverych poznajemy oczyma ich znajomych i sąsiadów: Blair, Rebeccki, Mary oraz samej Whitney. Jedna ze wszech miar pragnie być matką, podczas gdy inni sądzą, że nie chce mieć dzieci; dla innej macierzyństwo to przykry obowiązek i poświęcenie; dla kolejnej społeczny wymóg. Postrzegają wszystko przez swój własny pryzmat, a z ich obserwacji wynika jedna, jakże interesująca konkluzja: jak często nasze wyobrażenia dalece odbiegają od prawdy. Już dawno nie spotkałam się z tak dogłębną analizą psychiki ludzkiej.
Gęsty, duszny, momentami bardzo bolesny dramat rodziny poruszający najwrażliwsze sfery naszej duszy.