„Szarak na studniówce” to kontynuacja równie szalonego i zakręconego „Królika w lunaparku”. Najlepiej czytać te dwie książki w dwupaku, jedna po drugiej. Świetna zabawa podczas lektury gwarantowana. I jazda bez trzymanki momentami również.
W tym tomie spotkamy znanych z „Królika” bohaterów, ale przede wszystkim poznamy Patryka. Jest on przykładnym uczniem, który jednak nie ma przyjaciół i brak mu wiary we własne siły. Ma za to osobistego prześladowcę, Stefana. Sytuacja wydaje się być bez wyjścia, ponieważ Stefan jest synem dyrektora szkoły i zawsze potrafi się odpowiednio ustawić. Pewnego dnia życie udręczonego Patryka zapętla się i chłopak zaczyna mieć władzę nad tym, co się wydarzy w jego życiu. Jak to wykorzysta? Jakie decyzje podejmie i jakie będą tego konsekwencje?
Z wątkiem Patryka splotą się ścieżki znanych z pierwszej części Pawła i Kasi. Poznamy między innymi ich dalsze losy. Tym razem również możecie spodziewać się zagadki, której rozwiązanie będzie zaskakujące. Kim jest Szarak? Co wydarzy się na maturalnym balu?
Narrację prowadzi kolejno cała czwórka, czyli Kasia, Paweł, Patryk i Stefan. To bardzo udany zabieg, obserwowania wydarzeń różnymi oczami, który dodaje fabule kolorów. Wszyscy bohaterowie mają swoje życie i otoczenie, ale jednocześnie – podobnie, jak w pierwszym tomie – ich losy wiążą się w pewien sposób. Tym razem oczekiwanie na rozwikłanie tajemnicy również sprawiło mi ogromną przyjemność podczas lektury.
...