Rok 1237. na wschodzie zbierają sie ordy, by zalać Polskę, niczym armia z piekieł. Ludzie mówią o ich okrucieństwie, w sercach czai się lęk. Wędrowny szalbierz, kuglarz i sprzedawca fałszywych relikwii przemierza kraj. Gdy na jego drodze staje milczący chłopiec, wszystko w szalbierskim życiu się odmienia, porywa go wir niesamowitych wydarzeń. Przepowiednia mówi, że będzie jednym z Siedmiu, którzy ocala kraj przed piekielna nawałą... Skrzypiące wozy, brudne karczmy, wilgotne chaty na bagnach....tajemnice, wieszczby, zdrada, nienawiść, ale też miłość, przyjaźń i wyrozumiałość... Śmiech, płacz, litość, strach i żal, ogromny żal, że te pięćset stron tak nagle uciekło. Największą zaletą jest jednak to, że można tę książkę przeczytać jeszcze raz i jeszcze raz....aż do czasu, kiedy ukaże się kolejna część. I wtedy sytuacja się powtórzy... To książka, która stanie się legendą, podobnie jak "Wiedźmin", "Władca Pierścieni" czy Harry Potter, chociaż jest od nich zupełnie inna... Polecam