Dlaczego kiedy Józef Szajna, reżyser o ogromnym dorobku, odchodził z Teatru Studio w 1982 roku, nie mógł być spełnionym artystą? W swoim reportażu o Józefie Szajnie Berlińska przygląda się, jak artysta i reżyser najpierw w miejscu „zwykłego” Teatru Klasycznego powołał do istnienia otwarty na eksperyment artystyczny Teatr Studio, a potem doprowadził do powstania Centrum Sztuki, nowoczesnej, multiartystycznej instytucji, porównywanej z paryskim Centre Pompidou. Autorka nie proponuje jednak rocznicowej monografii czy historycznego kompendium, ale reporterską opowieść o Szajnie i Studio, tkaną z rozmów przeprowadzonych z artystami, krytykami, widzami i uczestnikami życia kulturalnego Warszawy lat siedemdziesiątych. Wśród ponad kilkudziesięciu rozmówców Berlińskiej są znani aktorzy i aktorki, reżyserzy, postaci kultury i sztuki, krytycy oraz rodzina i współpracownicy Szajny (m.in.: Stanisław Brudny, Irena Jun, Józef Wieczorek, Helena Norowicz, Marian Opania, Łukasz Szajna, Zygmunt Krauze, Waldemar Dąbrowski, Lech Majewski), a także ci, którzy z różnych stron świata przyjechali do Polski, aby z bliska obserwować Szajnę przy pracy. Z ich opowieści wyłania się artysta niejednoznaczny – naznaczony doświadczeniem Zagłady, uwikłany w relacje z władzą, przekonany o słuszności swoich wyborów – który konsekwentnie kreował wizerunek „jednego z najbardziej kontrowersyjnych twórców polskiego teatru”. „Szajna, Szajnisko” pozwala poznać z bliska i odkryć na nowo tego niespokojnego, poszukującego artystę, jego otoczenie i szczególne czasy, gdy tworzył – to opowieść o twórcy, który próbuje wydostać się z dusznej atmosfery PRL-u i zrewolucjonizować sztukę.