Świat za rufą

Jacek Lewandowski
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Świat za rufą
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Ahoj, szczury lądowe! Zapraszam na pokład!

Każdy z nas słyszał opowieści o kapitanach wielkich żaglowców, walczących z morskim żywiołem i broniących cennych towarów przed okrutnymi piratami. O przygodach czekających na morzu na każdego śmiałka, dla którego szara codzienność szczura lądowego to za mało. Ale jak naprawdę wygląda życie ludzi, którzy dzień w dzień przemierzają oceany na wielkich zbiornikowcach przewożących ropę naftową? Co się dzieje w portach położonych w najdalszych zakątkach świata? I czy w życiu współczesnego marynarza wciąż jest miejsce na romantyzm, fantazję i żądzę przygód? Odpowiedzi na te wszystkie pytania, a także wiele innych, ze swojego marynarskiego worka wyciągnie dla was człowiek, który wspiął się na sam szczyt marynarskiej kariery – kapitan Jacek Lewandowski.


Data wydania: 2023-10-31
ISBN: 978-83-8313-693-6, 9788383136936
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: Wspomnienia
Stron: 258
dodana przez: NovaeRes

Autor

Jacek Lewandowski Jacek Lewandowski
Urodzony w 1964 roku w Polsce
Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni (1988). Przeszedł wszystkie stopnie kariery oficerskiej, głównie w korporacjach naftowych British Petroleum i Chevron. Uzyskał dyplom kapitana żeglugi wielkiej w 1999 roku. Przez rok mieszkał i pracował w Si...

Pozostałe książki:

Świat za rufą Kubryk pierwszy lewy
Wszystkie książki Jacek Lewandowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ahoj, szczury lądowe! Zapraszam na pokład!

WYBÓR REDAKCJI
23.02.2024

Zachwycająca i tak bardzo realistyczna okładka dosłownie przyciągnęła mnie jak magnes, nie mogłam się długo opierać. Tytuł również od razu mówi nam o temacie, a że ja bardzo lubię morskie opowieści, więc jestem całkowicie usatysfakcjonowana tą lekturą. Jestem szczurem lądowym, co prawda kilka razy pływałam po Bałtyku promem, katamaranem, statkiem ... Recenzja książki Świat za rufą

@maciejek7@maciejek7 × 29

Podróżując po świecie z kapitanem żeglugi wielkiej

22.02.2024

"Nawet jeśli na środku pustego oceanu widnokrąg wygląda jednakowo, w którąkolwiek stronę się spojrzy, to zawsze pod dziobem jest nadzieja na jakąś przygodę, a za rufą odpływające wspomnienia." Zanim zasiądziecie do lektury tej książki proponuję zaopatrzyć się w dużą kartkę papieru i coś do pisania, aby móc narysować mapę podróży z kapitanem Lewan... Recenzja książki Świat za rufą

Jak napisać książkę o swojej pracy tak, by była dla wszystkich

2.03.2024

Wyruszając w literacką podróż wraz z kapitanem Jackiem Lewandowskim na pokładzie, jako naszym przewodnikiem, czeka nas fascynująca odyseja przez fale i oceaniczne przestrzenie. Już na samym początku, autor przypomina nam, że choć widnokrąg na środku pustego oceanu może wydawać się taki sam w każdym kierunku, to na samym statku praca wre każdego dn... Recenzja książki Świat za rufą

@mhennels@mhennels × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Vemona
2024-08-08
4 /10
Przeczytane 2024 zakupy Autobiografia/biografia/wspomnienia Mam 2024

Świat za rufą, a na okładce okręt prujący dziobem fale... Już lepiej byłoby wstawić zdjęcie kilwateru. ;) Autor w pierwszych słowach wyjaśnia, że kieruje swoją książkę do ludzi, którzy nie bardzo mają pojęcie jak wygląda praca na statku. Co prawda, nigdy na żadnym statku dalekomorskim nie byłam, ale miałam okazję przeczytać kilka książek, które o tym traktowały - jak na tym tle wypada autor? Cóż, prawdę mówiąc, niezbyt rewelacyjnie.
Oczywiście muszę przyznać, że dowiedziałam się sporo o współczesnym pływaniu, o tym, jak zmienił się skład załogi, przedstawicieli jakich zawodów już się na pokładzie nie uświadczy, jak wyglądają kontrakty z jakimiś zagranicznymi armatorami, oraz jak wygląda praca na statku przewożącym paliwo, bo głównie na takich nasz autor pływał - i do tego się nie zamierzam czepiać, bo faktycznie uzyskałam jakąś wiedzę.
Do tej pory informacje na temat życia na statku czerpałam z książek Karola Borchardta: "Znaczy kapitan", "Szaman morski", "Krążownik spod Somosierry" - które opisują czasy przedwojenne, czyli zupełnie inne pływanie, no i statki towarowo-pasażerskie i pasażerskie (i oczywiście żaglowce), Eugeniusza Daszkowskiego "Pierwsza po Bogu. Kpt. ż.w. Danuta Kobylińska-Walas", Anny Glińśkiej "Spotkajmy się w Bangkoku", Haliny Snopkiewicz "Do pewnego stopnia", Marii Pruszkowskiej "Kapitanówna", Stanisławy Fleszarowej-Muskat "Kochankowie róży wiatrów" czy młodzieżówki Andrz...

× 8 | link |
@maciejek7
2024-02-23
8 /10
Przeczytane Wspomnienia Posiadam konkurs

Zachwycająca i tak bardzo realistyczna okładka dosłownie przyciągnęła mnie jak magnes, nie mogłam się długo opierać. Tytuł również od razu mówi nam o temacie, a że ja bardzo lubię morskie opowieści, więc jestem całkowicie usatysfakcjonowana tą lekturą.
Jestem szczurem lądowym, co prawda kilka razy pływałam po Bałtyku promem, katamaranem, statkiem pirackim a nawet jachtem. Lecz to tylko kilkugodzinne lub kilkudniowe przygody. Mieszkam nad jeziorem, więc pływanie w słodkiej lub po słodkiej wodzie nie jest mi obce, wpław, łódka, kajak, rower wodny czy żaglówka to letnie rozrywki. Jednak statek handlowy to zupełnie inna bajka.

× 4 | link |
@mhennels
2024-03-02
8 /10
@Kurtho
2024-02-24
6 /10
Przeczytane
@AnnaKatarzyna
2024-02-22
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Niekiedy jestem zdumiony, jak niewiele osób tak naprawdę wie, jak wygląda praca na statkach handlowych. I to pomimo tego, że szacunkowo w różnych flotach świata pracuje kilkadziesiąt tysięcy polskich oficerów i marynarzy.
W tej książce próbuję przybliżyć życie na statku, które obserwowałem przez ponad 30 lat. Tak duże doświadczenie pozwala opowiedzieć o lękach, emocjach i perypetiach towarzyszących podczas wspinania się po szczeblach kariery.
Nawet jeśli na środku pustego oceanu widnokrąg wygląda jednakowo, w którąkolwiek stronę się spojrzy, to zawsze przed dziobem jest nadzieja na jakąś przygodę, a za rufą odpływające wspomnienia.
Wysypuję dla Was z marynarskiego worka odpowiedzi na najróżniejsze pytania, które mogę sobie wyobrazić.
Z przodu statku jest dziób, a tył nazywany jest rufą. Obie strony statku to burty, są więc lewa i prawa burta.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl