Świat trzeba ratować, odchodząc od antagonizmu w stronę współpracy dwóch współczesnych globalnych potęg - Chin i USA. Znajdą się i staną na ich czele przywódcy, którzy będą chcieli i potrafili tego dokonać. To oni zapiszą się po dobrej stronie historii, tak jak po 1945 r. uczynili to przywódcy zwaśnionych przez pokolenia regionalnych potęg - Niemiec i Francji, stawiając na polityczną i ekonomiczną kooperację. Uchroniła ona Europę od zgubnych zbrojnych konfliktów, które toczyły się przez cały XIX i początek XX wieku, na czym ucierpiały wszystkie państwa i co pochłonęło miliony ofiar ludzkich.
Nasz świat znalazł się w matni. Możni tego świata muszą pojąć, że nie da się nieustannie wzbogacać się - jakże często wyzyskując innych - bez oglądania się na towarzyszące temu koszty społeczne i środowiskowe. Natomiast społeczeństwa krajów na dorobku, funkcjonujące w gospodarkach emancypujących się, muszą znaleźć własny, oparty na merytokracji sposób wykorzystania nieodwracalnej globalizacji na rzecz zrównoważonego rozwoju. Nie uda im się to bez zapanowania nad procesami demograficznymi i bez uporania się z korupcją dewastującą gospodarkę.
Jak ją autor przewrotnie określa, czwarta część trylogii - poprzednie trzy zapoczątkowane bestsellerem pt. "Wędrujący świat" ukazały się w kilkunastu językach - została napisana z potrzeby ciągłego przypominania o największych problemach i poszukiwania odpowiedzi na pytania nurtujące dziś ludzkość: Jaka jest sytuacja? Co mamy robić? Co będzie dalej? To, co się wydarzy w przyszłości, zależy od nas. Od nas jako ludzkości, współczesnej cywilizacji, i od nas, jako uczestników toczących się procesów społecznych.
Profesor Kołodko dzieli się z Czytelnikami spostrzeżeniami i przemyśleniami odnośnie do stanu zglobalizowanej gospodarki, jej politycznego i kulturowego otoczenia. Czyni to bez emocji, korzystając z ogromu wiedzy, opierając się na własnych badaniach, doświadczeniach z podróży (odwiedził 168 krajów) i osobistych kontaktach z przywódcami i uczonymi tego wędrującego świata.
Nasz świat znalazł się w matni. Możni tego świata muszą pojąć, że nie da się nieustannie wzbogacać się - jakże często wyzyskując innych - bez oglądania się na towarzyszące temu koszty społeczne i środowiskowe. Natomiast społeczeństwa krajów na dorobku, funkcjonujące w gospodarkach emancypujących się, muszą znaleźć własny, oparty na merytokracji sposób wykorzystania nieodwracalnej globalizacji na rzecz zrównoważonego rozwoju. Nie uda im się to bez zapanowania nad procesami demograficznymi i bez uporania się z korupcją dewastującą gospodarkę.
Jak ją autor przewrotnie określa, czwarta część trylogii - poprzednie trzy zapoczątkowane bestsellerem pt. "Wędrujący świat" ukazały się w kilkunastu językach - została napisana z potrzeby ciągłego przypominania o największych problemach i poszukiwania odpowiedzi na pytania nurtujące dziś ludzkość: Jaka jest sytuacja? Co mamy robić? Co będzie dalej? To, co się wydarzy w przyszłości, zależy od nas. Od nas jako ludzkości, współczesnej cywilizacji, i od nas, jako uczestników toczących się procesów społecznych.
Profesor Kołodko dzieli się z Czytelnikami spostrzeżeniami i przemyśleniami odnośnie do stanu zglobalizowanej gospodarki, jej politycznego i kulturowego otoczenia. Czyni to bez emocji, korzystając z ogromu wiedzy, opierając się na własnych badaniach, doświadczeniach z podróży (odwiedził 168 krajów) i osobistych kontaktach z przywódcami i uczonymi tego wędrującego świata.
Profesor Grzegorz W. Kołodko