Sto

Czego uczymy się w życiu? Akceptacji, miłości? Miłości i dopasowania? Bo w końcu życie to nie tylko suma oddechów. To zbieranina doświadczeń, wspomnień, suma wszystkich smutków i radości. I mimo, że trwa ono mgnienie oka, to łapiemy każdą jego część, chwytamy wszystko co uda się złapać, a czasem tylko obserwujemy to co się dzieje, przyglądamy się mu, tak jak zapisanym na kartach powieściom. Tak jak przyglądamy się książce Heike Faller. Pozornie prostej, kolorowej, a jednocześnie odbijającej w sobie wszelkie refleksje i pytania. Sto to pięknie ilustrowana opowieść o przebiegu ludzkiego życia. Książka o tym, jak sposób postrzegania przez nas świata, zmienia się w trakcie całego naszego życia. Opatrzona krótkimi i prostymi słowami, które kryją swoją głębszą warstwę piękna i prawdy. A każde z nich, pod tą warstwą, skrywa więcej szczegółów niż udaje się na początku zauważyć. Ta cała prostota i niepozorność zawarta w tej książce, odkrywa niezmierzone pokłady emocji, sentymentów, wywołuje tęsknoty, przywołuje wspomnienia i zostawia z zapłakanym sercem i nadzieją w duszy. Zdecydowanie to jedna z tych książek, która nie potrzebuje opisów i słów przekonywania, to jedna z tych książek, którą powinno się doświadczyć. Niebanalna i nietuzinkowa, idealna na prezent, szczególnie dla siebie samego.