Zarza, skromna redaktorka w wydawnictwie historycznym. Żyje spokojnie. Czy naprawdę nie spodziewała się tamtego telefonu? Co zrobi, kiedy o świcie męski głos w słuchawce oznajmi: Odnalazłem cię. Zarza ubiera się pospiesznie i ucieka ze swego mieszkania. Cały czas czuje na plecach oddech prześladowcy. Ktoś lub coś nie daje jej spokoju, budzi uśpione wspomnienia, choć sądziła, że przeszłość odeszła w niepamięć. Dwadzieścia cztery godziny ucieczki bez tchu. Szlak wiedzie przez wiele piekieł: zapadłe miejskie osiedla, półświatek, nędza i podłość, traumatyczne związki uczuciowe, jakie od dzieciństwa łączą ją z ojcem i bratem... Wszystko to powraca z niszczycielską, nieodpartą siłą, niepokojąco podobne do opracowanych przez nią mrocznych, średniowiecznych legend. "Stąd do Tartaru” to kolejna powieść Rosy Montero (ur. 1951) i duży krok na literackiej drodze pisarki, która jak mało kto zna zakamarki ludzkiej duszy. Książka i wielu dnach, porusza do głębi i drażni, od pierwszej do ostatniej strony, trzymając Czytelnika w niesłabnącym napięciu.