"- Jeszcze wczoraj był zdrowy - powiedziała Matylda, nerwowo strzygąc uszami. - To nie ma nic do rzeczy - zauważył Sir Ritchfield, najstarszy tryk w stadzie. - Nie umarł na chorobę. Szpadel to nie cho...
Sięgałam po tą książkę ze trzy razy. Nie udało mi się nawet przebrnąć do 100 strony... Do mnie ona nie trafia zupełnie... Ale to tylko maja opinia. Więc powodzenia w czytaniu :)
Lekka, zabawna,czyta się szybko. Jeżeli ktoś nie lubi owiec lub po prostu ich do tej pory nie zauważał, to mu się odmieni po tej opowieść ;D
Za pierwszym podejściem nie przeczytałam w całości, musiałam rzucić w kąt i dopiero po pewnym czasie doceniłam.