Jest to "historia o ocaleniu od Zagłady, przetrwaniu, poszukiwaniach i połączeniu po latach".
Autorka otrzymała za nią główną nagrodę w konkursie Pamięci Polsko-Żydowskiej im. Dawida Ben Guriona zainicjowanym przez władze Płońska.
Rut Wermuth urodziła się w Kołomyi w rodzinie żydowskiej i jako mała dziewczynka cudem ocalała z transportu do obozu koncentracyjnego. Wojnę spędziła na robotach w Niemczech, udając nie-Żydówkę i posługując się sfałszowanymi papierami. Na koniec, po długich poszukiwaniach, odnalazła brata, którego nie widziała ponad pięćdziesiąt lat.
Historia spisana przez Rutę Wermuth, mimo że dotyczy tragicznych wydarzeń, nie jest nacechowana martyrologią. Autorka potrafiła ocalić w sobie wiarę w ludzi i pogodę ducha. Jej wspomnienia są bardzo ciekawą, a zarazem krzepiącą lekturą