W swojej najnowszej książce Jean Baudrillard śledzi historię potajemnego spisku, zawiązującego się w zaciszu galerii, muzeów i kolejnych wystaw. Denuncjuje, oskarża i skazuje bez procesu współczesną sztukę, która przeżywszy własną śmierć, w zombicznej egzystencji przetrawia w nieskończoność swoje resztki. Czy uzurpując sobie prawo do wkroczenia w domenę sztuki, prezentując skądinąd znakomite fotografie własnego autorstwa w najszacowniejszych galeriach, przypieczętowuje jej kolejny kres? A może rzuca sztuce wyzwanie jako ostatni, któremu jej los nie jest obojętny?