Nowy tom poezji Janusza Radwańskiego, poety z Kolbuszowej Górnej, muzealnika, muzyka, ojca, ubrany jest w maskę szantowego śpiewnika. Pod maską ukrywa się jednak refleksja o kondycji współczesnego świata i współczesnego człowieka, czasem zabawna, zawsze jednocześnie poważna i mądra, uważnie przypatrująca się przemianom i procesom zachodzącym wokół nas, nie uciekająca od smutku i niepokoju, ale nie oddająca walkowerem nadziei.