Wzruszająca opowieść o tym, co łączy ludzi i sprawia, że książki są takie cudowne.
Carl Kollhoff jest księgarzem niezwykłym. Łączy go z książkami miłość, która wykracza poza granice gustu. Co wieczór podczas spaceru nosi książki swoim klientom. Klienci także są wyjątkowi. Dla Carla są prawie jak przyjaciele, choć nic o nich nie wie i nie chce mieszać się do ich życia.
Pewnego dnia przyczepia się do niego Schascha, strasznie wygadana dziewczynka w żółtej kurtce. Chociaż Carl z początku nie lubi jej towarzystwa, ona nie daje się zbyć. Jest przebiegła i sprytna...
A kiedy Carl niespodziewanie traci pracę, za sprawą książek i tej nietuzinkowej dziewięciolatki wszyscy zdobywają się na odwagę, żeby porzucić bezpieczną anonimowość i zbliżyć się do siebie…
Kiedy stary księgarz spotyka na swojej drodze dziewczynkę, musi z tego faktu wypływać piękna opowieść o historiach zaklętych w słowach, o samotności, przyjaźni i potrzebie dzielenia się książkami. Bardzo serdecznie polecam tę przepiękną książkę wszystkim – od pięciu do stu pięciu lat.
Ałbena Grabowska
To powieść, która sprawia, że dusza młodnieje. Pokocha ją ten, kto już jest miłośnikiem książek. I ten, kto dopiero do czytania się przekonuje. Bo prawdą jest, że „w papierze tkwi lekarstwo. Czasem nawet na to, co z pozoru nie wymaga leczenia”. Powieść marzenie dla każdego książkoholika. Polecam z całego serca.
Magdalena Kordel