Pisanie nie jest moją pasją. Polska jest moją pasją. Jeśli brzmi to pretensjonalnie, nic na to nie poradzę - tak jest. Wielu z nas czuje dziś gorycz i złość, ale też dumę. Takie są nastroje Polaków. Jest więc odpowiednia chwila, by publicznie porachować się ze swoim sumieniem - to nakaz indywidualny i pokoleniowy. W ostatnich latach okoliczności sprzyjały nam, jak nigdy dotąd. Byłoby niewybaczalnym grzechem zmarnowanie tej historycznej okazji.. Mądry patriotyzm każe nam dzisiaj podjąć wyzwania na dwóch krańcach politycznej i cywilizacyjnej batalii. Z jednej strony musimy pokonać siły chroniące zgniłe status quo, a więc tych wszystkich, którzy z hasłem obrony III Rzeczpospolitej i demokracji na ustach bronią tak naprawdę swoich przywilejów politycznych i finansowych oraz pozostałości dawnego ustroju. Z drugiej strony musimy zatrzymać tych, którzy w imię przełomu pragną wszystko wywrócić do góry nogami, a w rzeczywistości zawracają nas do punktu wyjścia.