Hitler przeciągnął na swoją stronę Stalina, który wcześniej negocjował antyniemieckie porozumienie z Francją i Wielką Brytanią, i uzyskał zielone światło do agresji na Polskę. W tajnym protokole obie strony podzieliły nie tylko ziemie polskie, ale też wyznaczyły strefy wpływów Europie Środkowo-Wschodniej. W następnych miesiącach Moskwa była najlepszym sojusznikiem Berlina. Bez dostaw radzieckich surowców, zwłaszcza ropy naftowej, niemożliwe byłyby błyskotliwe zwycięstwa Wehrmachtu, m.in. nad Francją. Współpracę cementowało też zwalczanie polskiego ruchu niepodległościowego. A jednak 22 czerwca 1941 roku Niemcy zaatakowali ZSRR. Eugeniusz Guz wyjaśnia, jak do tego doszło. Prostuje też mity, błędy i przeoczenia historyków piszących o sojuszu Hitlera i Stalina.