Opinia na temat książki Śnij o mnie
Przeczytane
📚📚📚📚📚
"Kocham książki. Nic nie ma takiej mocy jak słowo pisane. Dzięki niemu możesz się przenieść w miejsca, których nigdy nie odwiedzisz, albo znaleźć się w świecie, który w ogóle nie istnieje. Literatura pozwala przeżyć coś, czego normalnie byś nie doświadczył, i co chyba najważniejsze, pozwala uciec od problemów. Czasami to bardzo potrzebne."
📚📚📚📚📚
"Śnij o mnie" to kolejna książka Jennifer L Armentrout jaką miałam okazję przeczytać. Ta książeczka jest cieniutka, liczy niewiele ponad 200 stron i wiele się w niej dzieje. Od razu mogę wam zdradzić, że nie do końca się polubiliśmy i największe ale, mam do tempa akcji, bo jakby lepiej rozwinąć tą książkę to była by o wiele lepsza. Czytałam niedawno i niestety nie wiele zostało mi w pamięci.
Strasznie irytowała mnie bohaterka, Abby. Zachowywała się jak nastolatką, a nie kobieta około 30 jak dobrze pamiętam. Tylko zobaczyła chłopaka do którego wzdychała w liceum i już dostała małpiego rozumu. Raz z nim pogadała i już myśli tylko o jednym. Pal licho sprawę i sytuację w jakiej się spotkali, burza hormonów działa i nic innego się nie liczy. Ale żeby nie było za prosto ma problem z samooceną. Odniosłam wrażenie, że jest nieśmiała i ciężko jej uwierzyć, że takie "ciacho" zwróciło na nią uwagę. Sama sabotuje poczatki ich znajomości. Wszystko za szybko się dzieje i już. Brakuje mi tutaj napięcia i uczuć. Nie ma czasu ich poczuć, przez to historia wydaje się płaska i nieciekawa. Największy jej plus to, że szybko się czyta.
Czy polecam, ciężko określić. Jak macie ochotę na chwilkę oderwać się od rzeczywistości to proszę bardzo, do tego idealnie się sprawdzi. Niewymagająca i szybka do zapomnienia, ale i takie książki czasami są potrzebne😁. Może wam lepiej się spodoba.
"Kocham książki. Nic nie ma takiej mocy jak słowo pisane. Dzięki niemu możesz się przenieść w miejsca, których nigdy nie odwiedzisz, albo znaleźć się w świecie, który w ogóle nie istnieje. Literatura pozwala przeżyć coś, czego normalnie byś nie doświadczył, i co chyba najważniejsze, pozwala uciec od problemów. Czasami to bardzo potrzebne."
📚📚📚📚📚
"Śnij o mnie" to kolejna książka Jennifer L Armentrout jaką miałam okazję przeczytać. Ta książeczka jest cieniutka, liczy niewiele ponad 200 stron i wiele się w niej dzieje. Od razu mogę wam zdradzić, że nie do końca się polubiliśmy i największe ale, mam do tempa akcji, bo jakby lepiej rozwinąć tą książkę to była by o wiele lepsza. Czytałam niedawno i niestety nie wiele zostało mi w pamięci.
Strasznie irytowała mnie bohaterka, Abby. Zachowywała się jak nastolatką, a nie kobieta około 30 jak dobrze pamiętam. Tylko zobaczyła chłopaka do którego wzdychała w liceum i już dostała małpiego rozumu. Raz z nim pogadała i już myśli tylko o jednym. Pal licho sprawę i sytuację w jakiej się spotkali, burza hormonów działa i nic innego się nie liczy. Ale żeby nie było za prosto ma problem z samooceną. Odniosłam wrażenie, że jest nieśmiała i ciężko jej uwierzyć, że takie "ciacho" zwróciło na nią uwagę. Sama sabotuje poczatki ich znajomości. Wszystko za szybko się dzieje i już. Brakuje mi tutaj napięcia i uczuć. Nie ma czasu ich poczuć, przez to historia wydaje się płaska i nieciekawa. Największy jej plus to, że szybko się czyta.
Czy polecam, ciężko określić. Jak macie ochotę na chwilkę oderwać się od rzeczywistości to proszę bardzo, do tego idealnie się sprawdzi. Niewymagająca i szybka do zapomnienia, ale i takie książki czasami są potrzebne😁. Może wam lepiej się spodoba.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/2f100d85b8bb3d9f78b09d8fb0886f1c/n/snij-o-mnie)
Śnij o mnie
Jennifer L. Armentrout
7.3/10
Cykl:
Zaczekaj na mnie, tom 6
Aby Erickson nie szuka ani jednorazowej przygody, ani tym bardziej trwałego związku, ale kiedy przypadkowo staje się świadkiem brutalnej zbrodni, wpada w objęcia najbardziej seksownego mężczyzny, jak...
Komentarze
Pozostałe opinie
Aż sama nie mogę w to uwierzyć, ale co kolejna książka autorki, to coraz bardziej jej styl do mnie przemawia. Za sobą mam czwartą, piątą i teraz szóstą część, która jest raczej najkrótsza z nich, ale...
„Śnij o mnie” to bardziej nowelka, niż pełnowymiarowa książka. Przeczytałam ją w nieco ponad dwie godziny. Od razu uprzedzam, że jeśli miałabym recenzować pełnowymiarową książkę powiedziałabym, że j...
