Opinia na temat książki Śniadanie u Tiffany'ego
Narratorem jest jej sąsiad, niespełniony pisarz, który obserwuje życie i zwyczaje Holly.
"Śniadnie U Tiffany'ego" to dosyć zwyczajna opowiastka. Nie zaangażowała mnie ta książka: nie zachwyciła mnie ani fabuła ani styl Autora. Gdybym obejrzała film pod tym samym tytułem, to może inaczej spojrzałabym na tę historię. W wersji drukowanej ta opowieść nie przypadła mi jednak zbytnio do gustu, ot przeczytałam i szybko zapomniałam.
Uważam, że to przeciętna lektura, bez fajerwerków.
/47690eea016bda0b7b34753e86ed4ff2/n/sniadanie-u-tiffany-ego)
Opublikowana w 1958 r. powieść „Śniadanie u Tiffany’ego” szybko trafiła na listę bestsellerów. Historia młodej Amerykanki wiodącej karnawałowe życie w Nowym Jorku, łamiącej serca mężczyznom i polujące...
Pozostałe opinie
Książkę przeczytałem długo po obejrzeniu filmu i zaskoczyła mnie złożoność psychologiczna jej bohaterów, zdecydowanie głębsza niż ikoniczny film.
Mimo iż na początku postać Holly denerwowała mnie choćby ze względu na lekkość obyczajów i młody wiek, to jednocześnie była pełna temperamentu i jak to typowa kobieta wielokrotnie zmieniała zdanie lu...
Była to książka po którą bardzo chętnie sięgnęłam. Co prawda nie znałam ani tej historii z opowieści innych, ani z filmu. Niestety, nie jest to książka, która mnie zachwyciła. Wręcz mogę powiedzieć, ...
Nie porwała mnie ta książka. Film „Śniadanie u Tiffany’ego” bardzo lubię, mam na CD i tyle razy oglądałam, że nie jestem wstanie spojrzeć na tą powieść inaczej niż przez pryzmat filmu. Ciekawe, że ...
