Opinia na temat książki Śniadanie u Tiffany'ego

Mimo iż na początku postać Holly denerwowała mnie choćby ze względu na lekkość obyczajów i młody wiek, to jednocześnie była pełna temperamentu i jak to typowa kobieta wielokrotnie zmieniała zdanie lub nastrój, co sprawiło, że trakcie książki zapałałam do niej sympatią. Jednak bez względu na to, jak barwną postać Holiday stworzył Capote, w moim odczuciu książka była bardzo zwyczajna, co nie zmienia faktu, że szybko i lekko mi się ją czytało. Generalnie mam mieszane uczucia co do tej powieści, bardziej moje serce skradły dołączone do książki opowiadania na jej końcu. Generalnie warto przeczytać, choćby po to by poznać jedną z pozycji światowej klasyki literatury i wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.