Opinia na temat książki Smażone zielone pomidory

Niedawno ukazało się nowe wydanie książki Fannie Flagg o pięknej okładce - "Smażone zielone pomidory". Książka czekała trochę na przeczytanie, chyba ze względu na ilość stron. Ale gdy zaczęłam, wiedziałam, że nie da się jej odłożyć!

Autorka doskonale połączyła wątki bohaterów. Akcja toczy się w różnych osiach czasowych. Mamy tu przedstawione wydarzenia z lat 30-tych XX wieku - życie w Whistle Stop w Alabamie, przeplatane są one krótkimi artykułami z tygodnika wychodzącego w miasteczku opisującymi ważne wydarzenia. Mamy też lata 80-te - poznajemy prawie pięćdziesięcioletnią Evelyn Couch, gospodynię domową przeżywająca kryzys małżeński. Pewnego dnia poznaje Ninny, prawie dziewięćdziesięcioletnią kobietę, mieszkającą w Domu Spokojnej Starości. To ona opowiada historię swego życia w Whistle Stop.

Ta książka to bardzo ciepła, wzruszająca historia - o przyjaźni Evelyn i Ninny oraz Idgie i Rutch - właścicielek ówczesnej kawiarenki w Whistle Stop. To książka o tolerancji, zaufaniu. Spodobał mi się styl autorki, świetnie się czytało. Myślę, że ta książka Was zachwyci. Gorąco polecam! Cieszę się, że przeczytałam tę historię, teraz czeka na mnie kontynuacja czyli "Powrót do Whistle Stop".

A przepis na smażone zielone pomidory (i nie tylko) znajdziecie na końcu książki.

Po przeczytaniu książki, obejrzałam też film. Jeśli zainteresowała Was ta historia to polecam najpierw książkę potem film :)