Opinia na temat książki Skrawki

MA
@Magnis · 2025-02-23 11:48:27
Przeczytane KRYMINAŁ
Książka Skrawki jest moim drugim spotkaniem z cyklem, w którym podkomisarz Kalinowski rozwiązuje sprawy. Po kolejnej części spodziewałem się dobrego i mocnego kryminału od autora Chwastów. Dlatego mimo obaw postanowiłem przeczytać.


Książka Skrawki jest podzielona na kilka wątków, które pomału zaczynają łączyć się ze sobą wraz z rozwojem wydarzeń. Pierwszym z nich jest ukazanie relacji pomiędzy sąsiadami jakie nie zawsze są dobre. Sporo początkowo miejsca poświęca autor na ukazanie życia każdego z nich od właściciela siłowni, jego kolegi po byłego wojskowego. Powiązania między nimi wychodzą coraz bardziej w trakcie rozwoju zdarzeń. Skrywane tajemnice zostają ujawnione i nie wszystko wydaje się takie oczywiste. Przydzielony do sprawy podkomisarz nie ma łatwego życia związanego z prowadzoną sprawą. Brak śladów i makabryczne znalezisko gmatwa sprawę dochodzenia jaką podejmuje się prowadzić. Śledztwo wydaje się trudne i pozbawione poszlak mogących pchnąć sprawę do przodu. Autor zawile stara się prowadzić intrygę, która obejmuje nie tylko dochodzenie podkomisarza Kalinowskiego, ale także obraz trójki sąsiadów mających wiele do ukrycia. Nie odkrywa za szybko wszystkich kart i nie wiadomo kto za wszystkim stoi do samego końca. Pojawiające się zwroty akcji i coraz nowsze informacje nie ułatwiają niczego. Podejrzanych mamy kilka osób mogących być mordercą, lecz pomimo tego nie odgadłem jego tożsamości do końca. Wprowadzając zmyłki i fałszywe tropy prowadzące w ślepe zaułki gmatwają rozwiązanie sprawy makabrycznych znalezisk. Powolna praca policji i sprawdzenie szereg poszlak dopiero przynosi jakieś części łamigłówki. Bohater na przekór przeciwności jakim jest zakulisowe sprawy wewnętrzne jego i policji związane z prokuratorem musi sobie poradzić z prowadzoną sprawą oraz własnym życiem. Jednocześnie od samego początku jesteśmy wciągani w makabryczne i krwawe działania sprawcy, które autor ze szczegółami przedstawił. Poświęcając również sporo miejsca jak pozostałym wątkom fabuła staje się mroczna i jeżeli ktoś nie lubi jatki może być nie mile zaskoczony. Śledztwo prowadzone jest z wyczuciem przez autora i nie brakuje twistów mogących czasami zaskoczyć takim, a nie innym obrotem sprawy. Wypływające poszlaki, informacje i przesłuchania świadków przynoszą pewne tropy do zbadania. Odkrywając pomału mroczne tajemnice skrywane przez bohaterów wraz z kolejnymi działaniami sprawcy wprowadzają atmosferę niepewności i niepokoju podczas czytania. Wszystko to sprawia, że fabuła jest wielowątkowa, pogmatwana i nie taka oczywista jak na pierwszy rzut oka widać. Wszystko może zdarzyć się i dopiero pod koniec wszystko staje się jasne.


Książka Skrawki posiada bohaterów wykreowanych bardzo dobrze na bliższym planie i dobrze na dalszym. Na pewno śledząc poczynania właściciela siłowni, jego kolegi i byłego wojskowego wywołuje nieraz wiele emocji w czasie czytania. Pierwsze dwie postacie nie wzbudziły mojej sympatii i bardziej czułem wobec nich niechęć. Jeśli chodzi o byłego wojskowego i jego działania wywoływały wiele emocji w czasie czytania włącznie z kibicowaniem jego córce w nierównej walce. Postać podkomisarza Kalinowskiego wypada trochę lepiej niż poprzednio, bo pomimo pojawiających się czasami relacji z Klaudią nie były takie ważne jak w pierwszej części. Bardziej skierowane na dalszy plan, ale jednocześnie związane z prokuratorem nieraz grały pierwsze skrzypce w pewnych sytuacjach nie przeszkadzając. Jednocześnie nie wzbudził mojej sympatii za mocno i nie polubiłem go bardzo za zachowanie, arogancki styl bycia i wykorzystywanie swojej władzy nad podkomisarzem. Sama postać Kalinowskiego jako dobrego śledczego nadal utrzymuje się u mnie i podkomisarz mimo trudności na swojej drodze stara się złapać sprawcę za wszelką cenę nie mając wielu poszlak. Umiejący połączyć elementy puzzli ze sobą i pozyskanych informacji stara się złapać psychopatę mordującego niewinne osoby. Ciekawa i bardzo dobrze zarysowana postać do jakiej można poczuć nić sympatii i nawet polubić ją. Kibicowałem mu i trzymałem za niego kciuki w niebezpiecznych sytuacjach. Pozostałe postacie na drugim i dalszym planie wypadają dobrze i mają do odegrania rolę przewidzianą przez autora. Każdy z bohaterów posiada dobrze zarysowaną sylwetkę pod względem psychologicznym. Mających swoje własne zachowania, cechy charakteru, czasami skrywają tajemnice i dokonują wyborów wpływających na ich odbiór pod względem polubienia. Nie dostałem papierowych osób i nieciekawych, lecz mających głębie i bardzo dobrze nakreślonych. Relacje łączące poszczególnych bohaterów są ukazane świetnie i wiele nieraz dzieje się w nich. Dialogi sprawnie napisane, wciągające, nie pozbawione emocji, czasami lekkiego humoru i powagi w rozmowach.


Książka Skrawki jest moim drugim spotkaniem z podkomisarzem Kalinowskim i cyklem zapoczątkowanym Chwastami. Zaciekawiony kolejną sprawa postanowiłem sięgnąć w niedługim czasie po kolejny tom i nie żałuje. Pojawiają się drobne potknięcia i niuanse podczas czytania Na pewno związanych z sąsiadami jacy mieszkają niedaleko siebie. Mających własne tajemnice, które czasami wychodząc na światło dzienne mogą być obrzydliwe i nie dla każdego. Dostałem sporo opisów krwawych i makabrycznych, które na granicy dobrego smaku nieraz pojawiają się. Akurat mi nie przeszkadzało, lecz jak ktoś nie lubi takiej dawki brutalności, makabry i jatki może mu to przeszkadzać. Na pewno postacie jakie pojawiają się nieraz nie dają się polubić, bywają irytujące i czasami aroganckie. Wspominałem o nich wyżej. Pomimo tego i może jakiś naprawdę drobnych potknięć kryminał czyta się świetnie i mnie wciągnął. Autor porusza również tematykę przetrzymywania i jego konsekwencji co może wywołać wiele emocji podczas czytania. Trzymałem kciuki i kibicowałem przetrzymanej osobie przez cały czas. Każdy z wątków pomału zostaje spięty ze sobą mimo wcześniejszego toczenia się praktycznie obok siebie. Klamrą jest śledztwo jakie prowadzi bohater i jego utrudnione rozwiązanie sprawy. Nie wszystko jest takie oczywiste i trzeba dokopać się do różnych informacji, aby poskładać ze sobą wszystko w całość. Intryga kryminalna jest prowadzona umiejętnie, nie pozbawiona zwrotów akcji i wciągnęła mnie od samego początku. Potrafiła przykuć moją uwagę i trzymać w napięciu przez cały czas. Akcja jest poprowadzona szybko i nie zwalnia ani na moment. Wydarzenia toczą się żwawo do przodu i nieraz potrafią zaskoczyć twistem lub tropami jakie pojawiają się. Skrawki okazały się kryminałem mrocznym, makabrycznym i wciągającym. Fabuła zwieńczona zakończeniem, które potrafi zaskoczyć tożsamością sprawcy i motywami jakimi kierował się. Jednocześnie finał jest pod koniec nie taki oczywisty, nie za szybko podany i miałem wrażenie, ze autor pozostawił dla siebie nawet pewną furtkę do kontynuacji. Książka Skrawki jest mrocznym kryminałem z niepokojącym klimatem, wciągającą sprawą, gdzie autor pokusił się o sporo miejsca na ukazaniu poszczególnych sąsiadów mieszkających koło siebie, które wraz z śledztwem tworzą wielowątkową całość. Wciągający z ciekawą intrygą nie pozwalał oderwać się. Szybko przeczytałem i trzymał w napięciu przez cały czas. Kolejny tom cyklu okazał się na tyle dobry, ze na pewno sięgnę po następną część jak będę miał okazje.
Ocena:
Data przeczytania: 2025-02-14
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Skrawki
Skrawki
Krzysztof Jóźwik
8.1/10
Cykl: Historia warszawska, tom 2
Seria: Mroczna strona

Czy ktoś mógł go jeszcze uratować? Czy nie lepiej byłoby skończyć te cierpienia i pozwolić swojemu okaleczonemu ciału odejść z tego świata? W okolicach Warszawy policja znajduje resztki zwłok best...

Komentarze

Pozostałe opinie

Uwielbiam tę wielowątkowość! Zawsze powtarzam, że moja teściowa powinna pisać książki, bo zanim coś mi opowie to mam 10 pobocznych wątków, ale autor pobił nawet moją teściową! Książka na 10.

@magdalenapalonek11@magdalenapalonek11

Z reguły jak jedna książka jakiegoś autora mi się spodoba, to sięgam też po kolejne. Nawet jeśli nie jestem w pełni zachwycona, to potencjał mi wystarcza. I znów przekonałam się, że to słuszne podejś...

Krzysztof Jóźwik w mojej opinii należy do grona tych autorów, którzy z każdą kolejną książką podnoszą swój kunszt literacki na wyższy poziom, co mnie oczywiście bardzo cieszy. Autor nie boi się zapus...

ZA
@zaczytany.tata

Dzień dobry #książkoholicy 😃 Dzisiaj przychodzę z moją opinią o książce @krzysztof_jozwik_autor , którą miałam przyjemność przeczytać w #booktour u @recenzje_wiewiooory 😍 Jak tam , już dopadają was...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl